Alla fine è arrivato il vero inverno: fanno -15 e nevica! Quando il tempo è così c'è poco da fare se non stare a casa, farsi un thé e cucinarsi del buon cibo per riprendersi. Per questo oggi abbiamo fatto dei bellissimi cookie all'americana. La ricetta è veramente semplicissima: contando anche il tempo di fargli cuocere, ci abbiamo messo 30min ad avere dei cookie perfetti. Provare per credere :)
La ricetta è inspirata da questo blog: Call me a cupcake.
Ricetta per approssimativamente 24 cookies:
- 300g farina 00
- 1/4 cucchiaino di sale
- 1/2 cucchiaino di soda
- 150g di burro fuso e tiepido
- 150g zucchero di canna
- 90g zucchero bianco
- 1/2 cucchiaino di estratto di vaniglia
- 1 uovo intero grande
- 1 bianco d'uovo
- 100g di cioccolata amara al 70%
- 100g di cioccolata al latte
Scaldiamo il forno a 160gradi. Passiamo la farina e aggiungiamo il sale e la soda. In un altro contenitore, mischiamo il burro con lo zucchero e l'estratto di vaniglia. A questo punto aggiungiamo la farina e mischiamo finché tutti gli ingredienti non sono almagamati bene. Per finire aggiungiamo la cioccolata tagliata a cubettini.
Prendiamo l'impasto e formiamo delle pallette che disponiamo su una teglia ricoperta di carta da forno. Bisogna considerare che le palline si scioglieranno e crescerannno un pochetto quindi bisogna fare attenzione a non farle troppo grandi. Inforniamo a 160 gradi per 9-13. Non vi preoccupate anche se risultano molto morbide quando le tirate fuori, poi si solidificano quando si raffreddano.
Ciasteczka z kawałkami czekolady
Są przepisy, które siedzą w mojej głowie od bardzo dawna, jednak dotychczas tylko planowałam ich wykonanie a z realizacją bywało już gorzej. Jednak w tym roku skrupulatnie odkreślam pozycje na mojej kulinarnej "to do list". Mrozy za oknem i nieustannie padający śnieg zachęciły nas do zrobienia wymarzonych, dużych i bardzo czekoladowych ciasteczek, które można zamaczać w mleku lub porannej kawie. Tak naprawdę zawsze chciałam mieć w domu duży słoik wypełniony domowymi ciasteczkami i wreszcie się udało :) Ciastka przygotowuje się w 10 minut a znikają z talerza w parę sekund - są przepyszne!
Przepis pochodzi z bloga Call me a cupcake - od dawna go obserwuję, jednak dopiero teraz zdecydowałam się na wykorzystanie z niego przepisu i nie żałuję!
Przepis na około 24 dużych ciastek:
- 300g mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 150g roztopionego i ostudzonego masła
- 150g cukru trzcinowego
- 90g cukru białego
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1 duże jajko
- 1 białko
- 100g posiekanej czekolady gorzkiej 70%*
- 100g czekolady mlecznej*
* w oryginalnym przepisie jest 150g każdego rodzaju czekolady
Piekarnik nagrzać do 160st. Przesiać mąkę, dodać sól i sodę. W osobnym naczyniu wymieszać masło z cukrami i ekstraktem z wanilii. Wmieszać jajka a następnie mąkę - wymieszać aż wszystkie składniki się połączą. Na końcu dodać czekoladę i wymieszać. Z ciasta formujemy kulki (mniej więcej 1 łyżka ciasta na jedną kulkę) i układamy je na blaszce w dość dużej odległości. Ciastka lekko spłaszczamy palcami i pieczemy ok 9-13 minut (zależy od wielkości ciastek). Ciastko wyjmujemy jak są jeszcze lekko miękkie w środku, zastygną podczas suszenia.
Nessun commento:
Posta un commento